Wyrokiem z dnia 12
czerwca 2023 roku Sąd Okręgowy w
Poznaniu (SSO Katarzyna Jelewska-Sterczała) w sprawie o sygn. akt I
C 2654/21 ustalił, że umowa kredytu na
cele mieszkaniowe „Ekstralokum” z 2008 r. zawarta pomiędzy Powodami a Kredyt
Bankiem Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, którego następcą prawnym jest Pozwany
- Santander Bank Polska Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie - jest nieważna
oraz zasądził od Pozwanego na rzecz Powodów całą kwotę dochodzoną pozwem wraz z
ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wskazanego w pozwie do dnia
rozprawy, na której Powodowie zostali przesłuchani, za równoczesnym
zaoferowaniem przez Powodów na rzecz Pozwanego kwoty wypłaconego Powodom
kapitału albo zabezpieczeniem roszczenia o jej zwrot, a także obciążył
Pozwanego kosztami procesu w całości.
W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, że „przedmiotowa Umowa kredytu nie
spełnia wymogów z art. 69 Prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym w dacie
zawierania umowy. Umowa nie zawiera istotnego, koniecznego elementu jakim jest
wskazanie zasad określenia sposobu ustalenia salda kredytu w walucie
indeksacji, co jest niezbędne dla ustalenia zobowiązania kredytobiorców – czyli
zasad korzystania i zwrotu wykorzystanego kredytu. W tym stanie rzeczy
przedmiotową Umowę kredytu zawartą między powodami a pozwanym należy uznać za
nieważną z uwagi na jej sprzeczność z wymogami prawa (art. 58 § 1 k.c.).”
Sąd nie odniósł się do innych przesłanek nieważności umowy kredytowej
wskazanych w pozwie, a mianowicie do sprzeczności umowy z zasadami współżycia
społecznego i naturą stosunku gospodarczego.
Natomiast Sąd wywiódł nieważność umowy kredytowej również z faktu, że
zawiera ona niedozwolone postanowienia umowne w zakresie ryzyka kursowego i
spreadu walutowego.
Zgodnie ze stanowiskiem strony powodowej Sąd nie znalazł podstaw do
uwzględnienia podniesionego przez Pozwanego zarzutu potrącenia, którego zasadność
jest uzależniona od uprzedniego wezwania Kredytobiorców o zwrot kapitału i
który nie mógł być skutecznie złożony skoro sam bank zaprzecza istnieniu
wierzytelności, którą przedstawia do potrącenia.
Sąd uwzględnił zarzut zatrzymania, wyrażając pogląd, że umowa kredytu bankowego jest umową wzajemną, a ewentualny zarzut zatrzymania należy uznać za dopuszczalny również, jeżeli dotyczy on wierzytelności niepostawionej uprzednio w stan wymagalności. Sąd nie odniósł się przy tym do podnoszonej przez stronę powodową wadliwości sformułowania tego zarzutu i braku złożenia definitywnego oświadczenia materialnoprawnego o skorzystaniu przez bank z prawa zatrzymania. Sąd podzielił jednak zarzuty strony powodowej, że zgłoszenie zarzutu nie stronie, a jej pełnomocnikowi procesowemu (który nie był uprawniony do odbioru oświadczeń materialnoprawnych) nie było skuteczne. W ocenie Sądu dopiero złożenie tego oświadczenia i zarzutu na rozprawie, na której obecni byli Powodowie okazało się prawidłowe. Sąd stwierdził również, że „skuteczne powołanie się na prawo zatrzymania pociąga za sobą ustanie po stronie zgłaszającego ten zarzut dłużnika opóźnienia w zapłacie dochodzonego przez wierzyciela świadczenia wzajemnego, co uchyla m.in. obowiązek uiszczania odsetek ustawowych za opóźnienie na podstawie art. 481 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 7 stycznia 2005 r. w sprawie IV CK 204/04, LEX nr 277849 oraz z dnia 6 lutego 2015 r. w sprawie II CSK 359/14, LEX nr 1653744, a także: T. Wiśniewski, op. cit, str. 280 – 287).”, a co za tym idzie oddalił powództwo co do odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia następnego po dniu, w którym odbyła się rozprawa. Z takim rozstrzygnięciem strona powodowa się nie zgadza, albowiem brak było podstaw do uwzględnienia zarzutu zatrzymania, a w konsekwencji ograniczenia żądania odsetkowego Powodów, co nie zmienia faktu, że wyrok co do zasady odpowiada prawu i jest bardzo korzystny dla Kredytobiorców
Wyrok nie jest prawomocny.
Sprawę prowadzi r. pr. Blanka
Kowalczyk